Przywracanie od zapomnienia mieszkańców Gminy Gorzyce, którzy polegli na frontach Wielkiej Wojny

Moi Drodzy, być może niektórzy z Was pamiętają jak zimą odwiedziłem zapomniany cmentarz wojenny, gdzie prawdopodobnie spoczywa mój krajan. Dzięki dokumentom jakie wykorzystałem w pracy nad książką oraz pomocy serdecznych przyjaciół, udało mi się zlokalizować niektóre miejsca pochówków mieszkańców mojej rodzinnej Gminy Gorzyce. Wiedzę tą postanowiłem wykorzystać do upamiętnienia ich śmierci, stawiając symboliczne krzyże.
Korzystając z okazji przejazdu obok miejsc spoczynku dwóch spośród nich, pozostawiłem wspomniane krzyże. Zaznaczam, że dokładne zlokalizowanie ich mogiły jest obecnie niemożliwe, dlatego miejsca usadowienia krzyży są przypadkowe w obrębie nekropoli.

Jako historyk, chrześcijanin, ale przede wszystkim mieszkaniec Gminy Gorzyce, czuję się w obowiązku upamiętnienia ich cierpienia oraz śmierci. W tym momencie mundur jaki mieli na sobie nie ma dla mnie żadnego znaczenia, albowiem w obliczu śmierci wszyscy są równi.

Pierwszy krzyż stanął na prawdopodobnym miejscu pochówku Wiktora Solich z Bełsznicy, który poległ 5 marca 1915 roku pod Stolnikami. Służył jako rezerwista w 4 kompani Zapasowego Batalionu 38 Rezerwowego Pułku Piechoty. Był synem Antoniego i Marianny z domu Kania. Kawaler, miał 26 lat.
Cmentarz na którym spoczywa to smutna rzeczywistość 1-wojennych grobów. Niewielki kopiec w szczerym polu z małą tabliczką informującą o charakterze tego miejsca.

Drugi krzyż postawiłem na pięknie odnowionym cmentarzu w Wólce Łasieckiej. Wszystko wskazuje na to, że tam spoczywa August Lebuda z Gorzyczek. Mąż Jadwigi z domu Bożek, który zginął mając 25 lat. Służył jako rezerwista w 11 kompani 226 Rezerwowego Pułku Piechoty. Był synem Mateusza i Katarzyny z domu Schirbowski. Poległ 26 stycznia 1915 roku pod Wolą Szydłowiecką.

Jestem bardzo wdzięczny losowi, że dał mi możliwość przywrócenia pamięci tymi ludziom i odmówienia modlitwy nad ich mogiłami.

Z Bożą pomocą będę odwiedzać kolejne cmentarze, a niestety ich lista jest jeszcze długa.

Spokojnej nocy życzy
AS HISTORII

Artur Student
tel. 606-267-397, biuro@ashistorii.pl